Wpływ muzyki na człowieka

Muzyka od zamierzchłych czasów postrzegana jest jako istotny i trwały aspekt naszego życia.  Już w starożytności wielu myślicieli uważało muzykę za coś co odgrywa w społeczeństwie ważną rolę i przyczynia się do kształtowania jednostki.

Platon uważał, iż muzyka jest bardzo ważnym aspektem w edukacji człowieka. Twierdził, że człowiek dobrze wychowany potrafi śpiewać, a także tańczyć. Arystoteles pisał jestem tego zdania, że muzykę należy uprawiać nie dla jednego, ale dla wielu pożytecznych celów, bo i dla wykształcenia i dla duchowego oczyszczenia, czyli tzw. katharsis (…), po trzecie zaś i dla wypełnienia czasu spoczynku, dla odprężenia i wytchnienia po pracy.

Już od najmłodszych lat obcowanie z muzyką wpływa na nasz rozwój.

To co słyszymy już od najmłodszych lat wpływa na nasze emocje, rozwija nasze szare komórki, a także ma ogromny wpływ na naszą wyobraźnię.
Wiele się słyszy, że już od samego początku, gdy dziecko jest w łonie matki warto skupić się na muzyce, której słucha. Ważną rolę w rozwoju dziecka odgrywa muzyka klasyczna. Pobudza ona inteligencję i daje poczucie bezpieczeństwa.

Jedną z głównych ról muzyki jest jej wpływ na ludzkie emocje. Wiele osób, jak nie każdy, słysząc jakiś utwór odczuwa wiele skrajnych i różnorodnych emocji. Jedne z nich uspokajają, drugie powodują radość, inne złość, a niektóre wręcz wzruszają.

Za wywoływanie stanów emocjonalnych pod wpływem słuchania muzyki odpowiedzialne jest pobudzenie układu endorfin, a właściwości muzyki – tempo, metrum, rytm powodują, że rytmy biologiczne człowieka ulegają synchronizacji z dziełem muzycznym. Aaron Copland wyróżnia trzy modele odbioru muzyki – zmysłowy, ekspresywny i czysto muzyczny. Jego zdaniem główną motywacją uczestniczenia w koncertach i słuchania muzyki jest możliwość oderwania się od codzienności, co pozwala marzyć dzięki muzyce.

Muzyka pozwala przenieść ludzi w inny wymiar, a także obnażyć ich z noszących na co dzień masek. Reakcje na muzykę mogą być różne i z pewnością bardzo silne, a przede wszystkim naturalne.

Co ciekawe, reakcje fizyczne m. in. gęsią skórkę wywołuje muzyka definiowana jako „smutna”, a kobiety są tymi, które odczuwają ją częściej, niż mężczyźni. Badacze wiążą ten stan z instynktem macierzyńskim. Uwydatnia się tu kobieca wrażliwość na płacz dziecka. Niektórzy z nich zwracają uwagę, że w trakcie słuchania muzyki występować mogą nawet takie stany jak utrata kontroli, plastyczne wyobrażenia czy poczucie odrębności wobec świata. Warto zwrócić uwagę, iż zdaniem badaczy muzyka smutna jest chętniej słuchana przez osoby empatyczne otwarte na różne doświadczenia, a tym samym przeżywają smutek w muzyce bardziej intensywnie. Paradoksalnie, okazuje się, że „smutna” muzyka może powodować odczucia pozytywne, choć celem jej słuchania nie zawsze jest poprawa nastroju. Na przyjemność ze słuchania tego typu muzyki ma wpływ styl słuchania. Im bardziej empatyczny oraz im głębsze jest przetwarzanie i węższa uwaga, tym większa jest przyjemność z jej słuchania.

Muzyka staje się polem, które umożliwia człowiekowi wyzbycia się własnych barier, całkowite odsłonięcie samego siebie i co najważniejsze bycie sobą. Emocje muzyczne mogą wyzwalać stany wzruszenia, estetycznego zachwytu, a nawet fizyczne dreszcze. A co u Was powoduje muzyka?

Autorka: Matylda Firek –  studentka dziennikarstwa. Uwielbia kontakt z ludźmi. Jest kreatywna, lubi robić zdjęcia i podróżować. Interesuje ją sport, a w szczególności tenis. Chciałaby w przyszłości dubbingować bajki. Jej śmiech słychać z kilometra. W Nagrodzie Młodych Dziennikarzy w dziale video i biurze prasowym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *